Średniowiecze - dyskusje, odtwórstwo, ciekawostki.

Jako że widzę, że wiele osób podobnie jak ja interesuje się średniowieczem, postanowiłem założyć ten temat. Uściślając, najbardziej interesuje mnie wczesne średniowiecze (IX - X wiek, przed chrystianizacją) na ziemiach dawnej Rusi Kijowskiej. Należę do drużyny wczesnośredniowiecznej i odtwarzam Rusa (czyli Słowianina Wschodniego). Wiem wiele na temat ubioru i zwyczajów Słowian, a także na temat mitologii słowiańskiej (ale o tym w innym temacie). Jeśli macie pytania, albo chcecie pogadać o jakimkolwiek okresie w średniowieczu, zapraszam do tego tematu.

Średniowiecze niewątpliwie jest jedną z bardziej interesujących epok i zupełnie mylnie określana jest "wiekami ciemnymi", bowiem mimo, że z początku nastąpil pewien upadek nauki i kultury, epoka ta rozwinęła wiele własnych, ciekawych cech, toposów i inspiracji.
Ars moriendi, pieśni rycerskie, krucjaty (ale to już późne średniowiecze), kształtowanie się państw germańskich i słowiańskich, wszystko to stanowi niezwykle malownicze tło dla fabuły, dlatego też staram się zagłębiać w te tematy na ile się da.
Jednak moją specjalnością pozostaje renesans i o średniowieczu niestety nadal nie wiem tyle, ile bym chciała...

Właśnie dlatego powstał ten temat. Smile

Mogę Wam co nieco powiedzieć o ubiorze Słowian wschodnich i zachodnich.

Zachodni, czyli m. in. Rusowie, ubierali rubachy, czyli koszule rozszerzające się ku dołowi (z tzw. klinami), które troszkę przypominały suknie. Rubacha w języku rosyjskim znaczy "koszula". Wszystko zależało od statusu społecznego. Jeśli ktoś był bogaty, rubacha miała kolor ciężki do osiągnięcia (zazwyczaj czerwony lub czerwono podobny; niektóre odcienie niebieskiego również są uważane przez niektórych za kolor bogaty). Działo się tak, ponieważ len barwiony na rzadkie kolory był droższy.

W pasie przepasali się krajkami (czyli ozdobnymi paskami z wełnianych nici, plecionymi przy pomocy bardka) lub pasami.

Spodniebyły zazwyczaj lniane lub wełniane. Wełna w zimie dobrze grzała, a w lecie wspaniale chłodziła. Czasem szyto też szarawary (bardzo szerokie spodnie które były bardzo wygodne przy jeździe konnej).

Buty skórzane. Niekiedy z flauszu (głównie u koczowników).

Płaszcz był robiony z półkola, ćwierćkola, lub z prostokąta wełny świetnie chronił od wiatru i mrozu. Spinany na ramieniu fibulą.

Rusowie ubiorem przypominali Skandynawów, gdyż przez bardzo długi czas Ruś Kijowska była pod władaniem Szwedów. Kultury przenikały się nawzajem i nowe zwyczaje zostawały przyjmowane. Jedna z większych różnic pomiędzy Słowianami wschodnimi a zachodnimi polegała na tym, że na zachodzie noszenie samej koszuli jako ubrania wierzchniego było traktowane jako nietakt. Słowianie zachodni starali się chować każdy skrawek rubachy pod kaftan. Na wschodzie natomiast, publiczne wystąpienia w samej koszuli były na porządku dziennym i nie były traktowane jako coś nadzwyczajnego.

Moglibyście zapytać: "Po co takie szerokie koszule?". No to teraz wyobraźcie sobie, że jedziecie konno, albo walczycie i próbujecie zrobić zwinny unik w wąskiej koszuli. Jaki efekt? W pierwszym wypadku rozdarcie koszuli lub upadek z konia, w drugim, topór w głowie lub w strzała w czterech literach Wink

Słowianie zachodni ubierali się nieco inaczej, lecz nie jestem w stanie dokładniej tego omówić, gdyż miałem z nimi niewielką styczność. Na pewno preferują ubrania bardziej przylegające do ciała. Od razu widać różnicę między Rusem a np. Ślężaninem. Smile

Koszule węższe i krótsze, oraz bardzo często kaftan wełniany.

Poniżej podaję linki do rzeczy, które pogrubiłem w mojej wypowiedzi:

Farbowania barwnikami naturalnymi:
[link widoczny dla zalogowanych]

Rubacha:
[link widoczny dla zalogowanych] - tutaj macie kliny pod pachami
[link widoczny dla zalogowanych]

Krajka:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Bardko:
[link widoczny dla zalogowanych]

Szarawary:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Buty:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Fibula:
[link widoczny dla zalogowanych]

Płaszcz (prostokąt):
[link widoczny dla zalogowanych]

A tutaj macie kilka zdjęć jak to wygląda w całości:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

PS. Wiem, wiem drogie Panie. Na ostatnich zdjęciach modele pozostawiają wiele do życzenia Very Happy

Ciekawy artykuł, a to słownictwo ubraniowe na pewno baaaardzo, baaaardzo się przyda, jak zachce mi się obsadzać fabułę w takich realiach (a miałam swego czasu podobne plany, które upadły właśnie z powodu zbyt małej ilości informacji o życiu codziennym w epoce), tak więc... dzięki ci, o Mroczny Kalesonie Twisted Evil

PS.
Jeśli chodzi o modeli, to ja bym nie pogardziła tym ostatnim Twisted Evil